Kolejny piękny dzień, śliczne mamy lato tej wiosny.
Dzisiaj recenzja za którą zabierałam się bardzo długo ale w końcu powstała. Zapraszam na Avon skin so soft- z drobinkami złota.
Ku mojemu zdziwieniu produkt sprawuję się całkiem dobrze.
Buteleczka wystarczyła mi na dwa sezony letnie, idealnie nadaję się do nabłyszczania skóry przy wyjściach na plaże czy krótkim ubiorze.
Produkt sprawuję się dobrze, ma lekką mgiełkową konsystencję. Miałyście może coś z tej serii mgiełek ?
Nie miałam, ale wygląda imponująco :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam z tej serii...ale u mnie wysuszał skórę i zostawiał niemiły film na skórze...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie stosuję takich produktów :)
OdpowiedzUsuńMoja mama to miała i była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post: BE YOURSELF
Moja mama swego czasu miała i lubila :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie nabłyszcza skórę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)