Witajcie, dzisiaj u mnie był bardzo fajny i gorący dzień. Postanowiłam że w wolnej chwili zrobię fajne wiosenne zdjęcia, a wieczorem napiszę recenzję, tak więc zapraszam NIVEA-BALSAM DO UST VANILLA & MACADAMIA.
Miałam ostatnio okazję dorwać się do takiego cuda, więc postanowiłam napisać kilka słów na jego właśnie temat. Przed napisaniem recenzji ze swoimi wnioskami zazwyczaj przeglądam sieć i sprawdzam opinie innych osób. Tym razem też sprawdziłam, i ile osób tyle opinii.
Dlatego postanowiłam dodać i swoją opinię na ten temat.
Otóż mi to konkretne masło bardzo przypadło do gustu zapach jest powalający, aż chwiałoby się go zjeść, nawilżenie też jest świetne.
Ja jestem bardzo zadowolona z tego produktu, z jednym minusem.
Według mnie ogromnym minusem jest niehigieniczne opakowanie, chętnie używam go w domu, ale nie zabieram go ze sobą nigdzie indziej.
Jak się wam sprawdzają balsamy do ust>?
Nie miałam jeszcze. Ale jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę takie w opakowaniu jak szminka...bardziej higieniczne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Uwielbiam produkty Nivea, szczególnie pomadki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te masełka :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie mnie odstrasza, nie lubię wklepywać pomadek/balsamów palcem :)
OdpowiedzUsuńMam w zapasach ten wariant masełka, ale pewnie trochę potrwa zanim zacznę go stosować.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale nabrałam ochoty, żeby zdobyć to masełko!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego rodzaju produkty :)
KisS!
Nie lubię produktów do ust, które musimy nakładać palcami.
OdpowiedzUsuńMiałam ten produkt i dobrze go wspominam, jedynym minusem jest to, że nakłada się go palcem co jest bardzo niehigieniczne w trakcie podróży, dlatego przestałam go używać
OdpowiedzUsuńMasła i balsamów w słoiczku stosuję w domu, a kiedy jestem gdzieś na mieście wybieram sztyfty ze względu na większą higieniczność.
OdpowiedzUsuńlubię masła, ale ze względu na 'trudną' aplikację używam tylko na noc :)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich opakowań, bo są niezbyt higieniczne. :)
OdpowiedzUsuń